Pytanie o ilość egzaminów:) - Wysłany: Wto 16:06, 17 Lip 2007
Gość
Drodzy poloniści, podzielcie się informacjami na temat zaliczeń i egzaminów. Jestem bardzo ciekawa, co mnie czeka podczas I roku studiow. Poza tym, mam jeszcze takie małe pytanko: czy polonistyke na UJ można pogodzić z jakimś drugim kierunkiem na innej uczelni? Czy jest to wykonalne? Pozdrawiam przyszłych polonistów.
jedna koleżanka próbowała studiować dwa kierunki, ale zrezygnowała z jednego, bo nie umiała się wyrobić z czytaniem. druga studiowała już trzeci rok prawa i jakoś sobie radziła, ale dużo egzaminów przeniosła na wrzesień. wszystko można pogodzić, ale wiadomo, że w pełni nie będzie się wtedy można zagłębić w jeden kierunek. czasem trzeba rezygnować z zajęć, żeby inne nie ucierpiały. a zajęć jest trochę i bardzo dużo czytania... jeśli oczywiście ktoś czyta lektury a tacy się zdarzają (np. ja )
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 11:11, 18 Lip 2007
hanana
Gość
Czy możecie powiedzieć, które egzaminy są najcięższe...?? Wiem, że to pytanie względne, bo każdy jest dobry w czymś innym ale co wiekszości sprawia kłopoty? Mam jeszcze jedno pytanie jacy są profesorowie? Sympatyczni czy raczej nie bardzo? Pozdrawiam
- Wysłany: Czw 17:20, 19 Lip 2007
gość
Gość
Mam jeszcze jedno małe pytanko dotyczące ćwiczeń, a mianowicie: czy udział w nich jest obowiązkowy? Ile można mieć nieobecności w ciągu semestru? Zastanawiam się również, kiedy zaczyna się sesja egzaminacyjna i czy jest to termin wspólny dla całej uczelni. Buszowałam po stronach UJ i nie znalazłam żadnej informacji na ten temat. Strona wydziału również nie tętni życiem:). Miejmy nadzieję, że kiedyś to się zmieni.
kalendarz na rok akademicki 2007/2008 jest podany na stronie UJ
a co do zajęć... spokojnie... bez nerwów, wszystkiego o obecnościach i nieobecnościach dowiesz się na pierwszych zajęciach, bo na ogół jest różnie...
najgorszymi na pierwszym roku przedmiotami są gramatyka i literatura staropolska, reszta to luzik
Egzaminy i zaliczenia...Tych pierwszych dużo, tych drugich mniej (najwięcej na pierwszym roku, na trzecim zapomnisz co to kolokwium). Krótko o egzaminach: ustne, więc niesprawiedliwe, więc przekonasz się, że trója to dobra ocena:)
A co z atmosferą na polonistyce? Doszły mnie słuchy, że panuje u Was prawdziwy "wyścig szczurów" Mam nadzieję, że to tylko głupie pogłoski. Studencka współpraca i solidarność na pewno pomagają przebrnąć przez te ciężkie lata. Ludzkiej serdeczności nigdy nie za wiele.
Dzisiaj natknęłam się na listę lektur i muszę przyznać, że jest naprawdę obszerna.. Starsze roczniki, proszę się tutaj przyznawać, ile z wymienionych książek tak naprawdę przeczytaliście (bez oszukiwania:P).
w mojej grupie nie było wyścigu... było miło i przyjemnie, każdy każdemu pomagał
jeśli chodzi o przeczytane książki... ja przeczytałam większość ale co z tego wiedziałam, to już inna sprawa renesans i barok nie są moimi ulubionymi epokami
Mam prośbę. Powiedzcie mi gdzie można znaleźć listę lektur dla pierwszego roku. Dzięki za pomoc
P.S. Czy na pierwszym roku mozna sie zapisywać na zajecia??
A co do wcześniejszej kwestii to u nas ludzi potrafią rozmawiać tylko o tym, kto co przeczytał, kto jest największym kujonem, ile lektur, z kim egzamin i dlaczego tak beznadziejnie. "Wyścig szczurów" to może zbyt mocne określenie, ale coś jest na rzeczy. Jesli chodzi o lektury to jest czas, aby przeczytać większośc, ale przed samym rozliczniem z tego wszystkiego niewiele zostaje. Poza tym w lekturach rzadko chodzi przecież o ich treść, a o umiejscowienie ich w historii literatury i ładne tego uzasadnienie. Znać zatem trzeba historię (wstępy z BN kseruje się namiętynie) i mieć jakieś podstawy literaturoznawcze (jest czas, aby je nabyć). I jeszcze jedno....moja grupa na przykład nigdy nie była nigdzie razem...to też o czymś świadczy...Ciężko o jedność. Ludzie zaczynają cię szanować, kiedy zdasz dobrze egzaminy, albo kiedy robione przez ciebie notatki okażą się wartościowe.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 14:03, 27 Lip 2007
Sylwia
Gość
Zaczynam mieć duże wątpliwości, czy ta polonistyka to tak naprawdę dobry pomysł. Z Waszych wypowiedzi wynika, że jest to koszmarny i nieprzyjemny kierunek.
jak każdy polonistyka wcale nie jest zła... zależy jak się na to patrzy... trzeba dużo pracy poświęcić, żeby wszystko układało się tak, jak chcemy... dla kogoś, kto wybrał ten kierunek z zamiłowania nie jest wcale tak źle, a jeśli przychodzi jakiś kryzys to można go jakoś przetrzymać, bo w końcu to jest to, co się lubi, studia na wymarzonym kierunku i w wymarzonym miejscu... jeśli podejdzie się do tego w ten sposób i nie będzie narzekać, że to jest złe, to beznadziejne, a to już kompletnie do niczego to nawet gramatyka nie będzie taka zła
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 13:15, 28 Lip 2007
Gość
jak z wykładami spoza kanonu? można się zapisywać bezproblemowo na pierwszym roku?
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach