Forum polonistyki UJ specjalnosc nauczycielska

Ja bym jednak polecał Zająca... choć co kto lubi. Pani dr Węgrzyn (która sama określała się czasem mianem "wrednej") po prostu (najczęściej w pierwszym semestrze) wprowadzała bardzo nerwową atmosferę na zajęciach, do których - to jest taki plus i minus zarazem - trzeba się przygotować spędzając minimum dwie godziny w bibliotece nad zadanym tekstem (choć potem i tak wychodziło na to, że się nic nie wie). Z drugiej strony słyszałem z innych grup, które prowadziła pozytywne opinie na jej temat (żeby było jasne - wiedzę ma ogromną, umiejętność jej przekazywania też... tylko ten charakter). Dlatego mówię - można iść, ale na własne ryzyko. Najwyżej, jak się nie będzie podobało, to się przepiszesz.

Faktycznie osoby, które miały ćwiczenia z Dopartem dobrze na tym wyszły. No może prawie wszystkie. A dr Rusek kojarzy mi się tylko z jednym słowem, którego notorycznie używa: "Przepraszam!". Dla mnie to antywzór wykładowcy. Nic nie wyniosłem z jej wykładów.

madziorku22 chyba mogę zidentyfikować Cie po niku i wydaje mi się że na ćwiczenia do p. Rusek nie chodziłaś Razz

Nie masz więc prawa się o niej wyrażać w taki sposób. Byłam u niej u grupie i mogę powiedzieć że jest bardzo sympatyczna i bardzo pomocna. Nie wiem jakie mieliście oceny u swojego prowadzącego skoro uważasz że nasze były złe. Mi tam 5 wystarczy:) Oczywiście że były osoby które miały 3 bo wszystko olewały ale ktoś musi im pokazać w końcu że nie ma tu dla nich miejsca.
A prof. Dopart jest osobą z pasją, jedną z niewielu, które chcą utrzymać poziom uniwersytetu. Nie toleruje osób które znalazły sie tu z przypadku. I dobrze.
Dziękuję.

owszem, nie chodzilam do Rusek na cwiczenia, ale wystarcza mi wyklady, jej kontrole praktyk w pazdzierniku i kilka osob, ktore wyrazaly swoja raczej nieprzychylna opinie na jej temat i wcale nie byly to osoby ktore olewaja wszystko. Poza tym egzamin u niej z metodyki byl najtrudniejszy i to jest opinia wszystkich osob, ktore u niej byly, wiec przypadek? ale nie mowie ze jest jakas wredna, glupia baba, ale na tle innych pań od tego przedmiotu, wypada niestety najgorzej.
A co do prof. Doparta... no coż, sa gusta i gusciki, skoro jego wyklady Ci zaimponowaly i zarazily jego pasja, to nie mam pytan Razz

pozdr

To nie jest opinia wszystkich osób. Byłam u niej na egzaminie i opinii nie podzielam. Wiem o 7 osobach które miały z nia egzamin (wtedy kiedy ja i wcześniej). 6 z nich miało 5 a 1 plus 4. To chyba nie źle? Wątpie żeby u innych były same piątki.
Najbardziej lubię jak wypowiadają tzw. "znawcy" Smile

W tym roku ćwiczenia z lit. oświecenia i romantyzmu mają prowadzić: Węgrzyn, Zając, Waśko. O pani Węgrzyn przeczytałam tutaj sporo, o Zającu też trochę, a czy ktoś wie coś więcej o Waśce?

Poetyka: Zajas czy Lubelska?

Z góry dziękuję za informację.

Nie mam zielonego pojęcia jaki Waśko jest na ćwiczeniach ale jeśli chodzi o egzamin to nie polecam... wymaga nie wiadomo czego. Niby pyta z zielonych podręczników ale odniosłam wrażenie, że sam nie wie czego chce. Zadaje ogólne pytanie i później student ma problem, bo nie chce powiedzieć o co dokładnie mu chodzi. Wymaga też wiedzy ogólnej. Z tego co wiem dla niektórych był niemiły...

Poetyka: zdecydowanie Zajas;)

Bardzo dziękuję za pomoc.

Olu, mogłabyś napisać kilka słów o p. Zajasie? Jaki jest, jak wyglądają ćwiczenia, czy trudno zdać egzamin?

tak jak już ktoś mówił: w tym roku, lit. oświecenia i romantyzmu Zając, Węgrzyn i Waśko. Kogo wybrać? zależy mi na w miarę bezstresowych ćwiczeniach-co nie znaczy niewymagających przygotowania! Wink

kto dobrze przygotuje do egzaminu?

Ja znowu uprzejmie proszę po pomoc. Wink

Współczesna: Wróbel, Maj, Fiut, Zarębianka. Kogo wybrać?