 Wysłany: Nie 17:53, 14 Cze 2009 Temat postu: pierszak
|
|
|
Ej, jak będę miał dzieci, to chce by przypominały Was;D. Wielkie dzięki za pomoc (jak ktoś ma jeszcze jakieś sugestie to prosze o dalsze wynurzenia;p)
|
|
|
|
Wysłany: Nie 12:00, 14 Cze 2009 Temat postu:
|
|
Jak najbardziej pozytywnie nastawiony - los odebrał mi przyjemność zdawania u niego, ale z osób, które zdawały u niego we wrześniu żadna się na niego nie skarżyła, bardzo często pomagał, gdy ktoś się zaplątał.
Wykłady trzeba sobie powtórzyć, bo są bardzo pomocne. Z tego co pamiętam pan profesor wielką uwagę zwracał na Kochanowskiego, Dantego, Homera i Shakespeare'a (najważniejszy jest naturalnie Kochanowski). Z tego co mi wiadomo pyta tylko z zagadnień z konspektu (zagadnienia-pytania się losuje).
Co do gramatyki - wrzesień był często, ale nie martw się. Nawet jak (odpukać) trafi Ci się poprawka, to do tego egzaminu da się przygotować (potrzeba tylko "trochę" czasu).
|
|
|
|
Wysłany: Nie 10:53, 14 Cze 2009 Temat postu:
|
|
Jestem na 3 roku teraz i Ci powiem, że "dużo" to jest eufemizm i nie chodzi mi tu o wrzesień tylko o warunki. Uczyć się i tyle, ja się cudem wybroniłem, chociaż miałem i to i to we wrześniu. Borowski najlepszy zdecydowanie, Wasze szanse wzrosły o połowę 
|
|
|
|
Wysłany: Nie 3:30, 14 Cze 2009 Temat postu: staropolka
|
|
Witam.
Część osób z naszego roku będzie miało egzamin z prof. Borowskim na pierwszym terminie. Mam pytanie, jak wygląda u niego egzamin (wiem, że prowadził drugie terminy i funkcjonuje powszechny mit, że jest fajny), czy trzeba być obryty z wykładów (te śmieszne wykresiki mordują;p), na co zwraca uwagę, ew. jakie pytania mieliście, jak podchodzi do studenta (atmosfera miłości, czy wojny).
I jeszcze jedno, głupie pytanie: dużo osób miało wrzesień ze staropolski i gramatyki?
Za wszelką pomoc z góry WIELKIE dzięki.
|
|
|
|